Kolumna gitarowa 1 x 12
Jako, że pierwsze, ale zapewne nie ostatnie heady (Atomic i Red Baron) w zasadzie są już na finiszu przyszedł czas na budowę kolumny gitarowej. Tym razem do budowy postanowiłem wykorzystać swoją pierwszą konstrukcję gitarową. Jest nią stary niskobudżetowy piec. Przeszedł on wiele modyfikacji i ostatecznie znalazł się w nim przedwzmacniacz tranzystorowy wzorowany na kanale czystym Fendera, fuzz z kitu firmy Jabel, głośnik Alphard HWC8-12MA-300, oraz jakaś końcówka mocy z recyclingu. Piec urodą oraz funkcjonalnością nie grzeszył, ale przez pewien okres całkiem nieźle spełniał swoje zadanie. Przyszedł jednak czas kiedy musiałem podjąć decyzję o jego utylizacji. Zamiast go wyrzucić postanowiłem dokonać poważnej modyfikacji i przerobić go na kolumnę gitarową :).
Na początku rozważałem jedynie obcięcie górnej części zawierającej elektronikę. Po krótkich przemyśleniach stwierdziłem, że przeróbkę można zrobić znacznie lepiej łącznie z wymianą obicia na skaj zwany również eko skórą.
Pierwszym krokiem było oderwanie starego koca, którym obity był piec. Poszło szybko i bez problemów. Niestety na płytach zostało trochę kleju, który dodatkowo musiałem trochę zdrapać i przyszlifować. Następnie obciąłem górną część obudowy i wyciąłem front oraz tylnie płyty. Po tym zabiegu z obudowy została wyłącznie góra, dół i boki wykonane z MDFu. Sklejka zapewne byłaby lepsza, ale i tak nie powinno być źle. Kolejną czynnością było usunięcie wkrętów i wykonanie frezów zaokrąglających krawędzie i rogi. Po tym zabiegu ponownie wkręciłęm wkręty wzmacniające konstrukcję i zaszpachlowałem nierówności.
Jak widać z pierwotnej konstrukcji nie zostało wiele. Planuję jednak wykorzystać również wyciętą płytę przednią z otworem na głośnik (sklejka) oraz część pozostałych elementów.
Poprzedni głośnik był mocowany na 6 wkrętów, a typowe głośniki gitarowe wymagają zastosowania 8. Niestety z tego powodu zmuszony byłem zastosować wkręty zamiast śrub. Nie planuję jednak zmieniać głośnika, więc otwory nie wyrobią się i wkręty z pewnością będą się trzymać.
Obudowa ma być uniwersalna, więc zamierzam wykonać ją tak by było możliwe używanie jej jako konstrukcji zamkniętej oraz z otwartym w 1/3 tyłem. Do wykończenia całości potrzebne są dodatkowo listewki, które posłużą do zamocowania frontu oraz tyłu obudowy.
Front został obity czarną tkaniną, która będzie osłaniać głośnik. Na zdjęciach (niestety słabych) ma ona spory prześwit, ale w rzeczywistości jeśli znajduje się za nią czarny głośnik całość jest jednolicie czarna.
Po przyklejeniu i przykręceniu wszystkich listewek kolumna jest gotowa do oklejania.
Gniazda będą zamocowane na samodzielnie wykonanym mocowaniu. Zdecydowałem się na dwa, co da możliwość równoległego dołączenia kolejnej kolumny.
Po dokładnym wyrównaniu powierzchni przyszedł czas na oklejanie. Użyłem kleju butapren, gdyż zawsze się sprawdzał. Obyło się bez większych wpadek przy docinaniu skaju i całość prezentuje się bardzo dobrze.
Duża ilość załamań wynikająca z dzielonego tyłu przysporzyła sporo dodatkowej pracy, ale taka była cena większej uniwersalności tej kolumny.
Gniazda na tylniej płycie uszczelniłem profilaktycznie aby uniknąć ewentualnych świstów powietrza po zamknięciu paczki.
Do ostatecznego wykończenia brakuje jeszcze narożników, rączki oraz zamocowanego frontu wraz z bizą.
Po wykończeniu bizą, narożnikami, nóżkami i rączką kolumna uzyskała ostateczny wygląd. Biza została przybita zszywkami, a następnie dociśnięta frontem. Zdecydowałem się na biały kolor żeby przełamać nieco czerń pozostałych elementów.
W kolumnie zamontowałem głośnik Eminence The Tonker.
Najnowsze komentarze