Replika Ibanez Tube Screamer TS-9/TS-808

Po udanym modzie kostki BOSS DS-1 postanowiłem zbudować coś ciekawego od zera. Wybór padł na efekt Ibanez Tube Screamer. Nie miałem okazji na nim grać chociaż uznawany jest za kultowy, więc warto by było go poznać. Biorąc pod uwagę prostotę tej konstrukcji cena sklepowa jest raczej mocno przesadzona. Schemat oraz wzór płytki pobrałem ze strony http://tonepad.com/. Można tam znaleźć sporo sprawdzonych i bardzo dobrze opisanych projektów.

Budowę rozpocząłem od wykonania płytki drukowanej. Akurat pod ręką był kawałek laminatu, który wystarczył na wykonanie dwóch egzemplarzy. Miedź na płytce już trochę zaśniedziała, więc przeczyściłem ją wstępnie mleczkiem do czyszczenia zlewów itp. Jest to bardzo dobry sposób, gdyż jest ono lekko ścierne, więc dobrze czyści miedź i jednocześnie nie zdziera jej tak jak papier ścierny.

PCB wykonuję przy pomocy termotransferu przy pomocy żelazka. Najpierw jednak należy wydrukować wzór ścieżek na folii lub papierze kredowym przy pomocy drukarki laserowej lub ksera. Ja użyłem papieru kredowego, gdyż akurat był pod ręką. W związku z tym, że papier sam dobrze wchłania toner, który następnie nie przechodzi w całości na laminat często drukuję wzór dwa razy w tym samym miejscu. Dzięki temu toneru jest więcej. Niestety minus jest taki, że niewielkie przesunięcie kartki przed powtórnym wydrukiem powoduje, że ścieżki nie nakładają się idealnie na siebie i są rozmazane. Przy zbyt dużej temperaturze nadmiar tonera może się również rozpłynąć.

Jak widać wzór ścieżek jest stosunkowo prosty a sama płytka ma bardzo mały rozmiar, więc nie powinno być problemów ze zmieszczeniem jej do docelowej obudowy.

Płytkę wytrawiłem przy pomocy nadsiarczanu sodu. Obyło się bez większych problemów chociaż trwało to dosyć długo, gdyż wytrawiacz był już używany i składowany chyba ponad rok.

Okazało się, że większość elementów posiadam, więc od razu przystąpiłem do lutowania. Część oporników i kondensatorów powstała poprzez połączenie innych wartości tak aby otrzymać te wymagane. Płytka umożliwia zbudowanie dwóch wersji TS 9 i TS 808. Różnią się one wartościami dwóch rezystorów i postanowiłem, że zastosuję przełącznik, który pozwoli na przełączanie pomiędzy wersjami. Obawiam się jednak, że tak niewielka różnica będzie raczej bez większego znaczenia. Planuję również dodać przełącznik, który pozwoli na przełączanie pomiędzy symetrycznym i asymetrycznym obcinaniem sygnału. Ten zabieg powinien mieć większy wpływ a jest jeszcze prostszy w wykonaniu. Wystarczy zwierać i rozwierać jedną diodę dodatkowym przełącznikiem. W modzie kostki BOSS DS1 również posiadam ten przełącznik i w obu pozycjach efekt jest ciekawy.

Po zlutowaniu udało mi się nawet przeprowadzić pierwsze próby. Jak widać jeszcze bez wszystkich potencjometrów (oporniki je tymczasowo zastępują). Nie ma również diody sygnalizacyjnej, footswitcha oraz obudowy. Planuję zastosowanie przełącznika 3PDT, który umożliwia wykonanie tak zwanego prawdziwego bypassu wraz z diodą sygnalizacyjną. Sposób podłączenia takiego przełącznika można znaleźć również na stronie http://www.tonepad.com.

Warto również wspomnieć, że zamiast dwóch tranzystorów ze schematu zastosowałem BC546B, które są ich odpowiednikami (trzeba uważać, gdyż wyprowadzenia są odwrócone). Do obcinania sygnału użyłem diod 1N4148, lecz rozważam również eksperymenty z LEDami. Oryginalny wzmacniacz operacyjny zastąpiłem układem TL072. W zasadzie tego typu podwójne wzmacniacze można stosować zamiennie chociaż w tym przypadku układ oryginalny uznawany jest za kultowy. Osobiście nie bardzo wierzę w takie rzeczy i myślę, że TL072 się sprawdzi. Być może poeksperymentuję jeszcze z innymi scalakami.

Po dłuższej przerwie udało mi się doprowadzić efekt do stanu używalności. Zastosowałem obudowę ze stopu aluminiowo-cynkowego. Na razie nie jest jeszcze pomalowana i brakuje opisów do potencjometrów i przełączników. Obudowa jest bardzo solidna, lecz niestety dużym problemem było zmieszczenie wszystkich elementów w środku. W porównaniu z efektem BOSS DS-1 jest ona bardzo mała. Dodatkowo przewidziałem miejsce na baterię, więc okazało się, że w zasadzie całość musi się zmieścić w górnej części. Na szczęście płytka jest niewielka i jakoś się udało.

Jak widać nie obeszło się bez pomyłek. Musiałem zaszpachlować jeden otwór pomiędzy przełącznikami, gdyż nie było możliwości żeby umieścić tam potencjometr – kolidował z gniazdem zasilania. Użyłem przełącznika do zmiany rezystorów wyjściowych na układ z TS808 lub TS9. Prawdę mówiąc nie dostrzegam żadnej różnicy. Mogę natomiast polecić drugi przełącznik zwierający dodatkową diodę obcinającą sygnał, co pozwala na przełączanie pomiędzy symetrycznym i asymetrycznym obcinaniem sygnału. Co ciekawe przy asymetrycznym obcinaniu efekt zamienia się w SD-1 firmy BOSS, więc w zasadzie dostajemy dwa popularne efekty w jednej obudowie :).

Udało mi się zmobilizować i postanowiłem zająć się wykończeniem efektu. Pomalowałem go szarą farbą podkładową, która została mi po malowaniu chassis do Atomica i Red Barona. Na całość zamierzam nałożyć kalkomanię z napisami a następnie pokryję to lakierem bezbarwnym.

Przyszedł czas na chyba najtrudniejszą część, czyli nakładanie kalkomanii na obudowę. Jak widać na zdjęciu przy odrobinie ostrożności udało mi się ją poprawnie nałożyć. Robiłem to pierwszy raz, nie licząc kalkomanii, które w młodości zazwyczaj bez większych sukcesów próbowałem nakładać na plastikowe modele. Po tej udanej próbie wkrótce zajmę się napisami na pozostałych konstrukcjach.

Po udanej próbie z kalkomanią postanowiłem całość zabezpieczyć lakierem. W zasadzie operacja się udała. W dwóch miejscach lakier lekko podszedł pod kalkomanię, ale po wyschnięciu specjalnie tego nie widać, a punkty te będą i tak przykryte. Problem ten związany jest z szarym podkładem, który jest matowy i w związku z tym kalkomania nie przylega idealnie do niego. Okiem tego nie widać, ale rzadki lakier miał możliwość dostania się w tą przestrzeń. Pomimo tego efekt jest jak najbardziej zadowalający.

Nareszcie udało się skończyć efekt. Jak na pierwszy raz myślę, że wyszedł całkiem fajnie.

Brzmienie efektu mnie nie zawiodło. Myślę, że głównym jego zadaniem będą solówki zarówno samodzielnie jaki i w roli dopalacza. W mocniejszym crunchu efekt również się sprawdza. Więcej na temat brzmienia postaram się napisać (a może nawet coś nagrać) po skończeniu headów. Będę miał wtedy możliwość przetestowania efektu na wzmacniaczu lampowym.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *